Istnieje wiele rodzajów hobby — jedni interesują się sportem, inni zbierają znaczki, a jeszcze inni przemierzają setki kilometrów na rowerze. Zaryzykuje nawet stwierdzenie, że ile ludzi, tyle zainteresowań. Moją pasją są damskie buty. Mam ich kilkadziesiąt par i nadal mi mało. Może to już uzależnienie?
Czółenka, które zawróciły w głowie
Jak oprzeć się butom, skoro istnieje ich tyle rodzajów, krojów, kolorów? Jak nie kochać obcasów, szpilek, koturnów? Ja nie potrafię się opanować, kiedy widzę piękne obuwie na wystawie, w sklepie, czy w gazecie. Każda okazja jest dobra na nową parę butów. Całkiem niedawno postanowiłam sobie, że ograniczę się do zakupu jednej, ewentualnie dwóch par, w miesiącu. Jak taka obietnica jest dla mnie dużym wyzwaniem. Dzielnie znosiłam następstwa tej decyzji do czasu, kiedy całkiem przypadkowo, na przystanku tramwajowym zobaczyłam dziewczynę w pięknych butach. Od tej chwili czółenka z paskiem śniły mi się po nocach. Wiedziałam, że muszę je mieć. Niesamowicie stylowe, z piękna linią i o cudownym kolorze — tak je zapamiętałam. Szczęśliwy traf sprawił, że prawie identyczne zobaczyłam kilka dni później w witrynie sklepowej. Jako pierwszy element ocenie poddałam słupkowy, smukły obcas, idealnej wysokości — nie zbyt wysoki i nie za niski, stabilny. Ciekawy pasek uznałam za kolejną zaletę tego produktu.Oprócz funkcji dekoracyjnej bardzo dobrze utrzymuje nogę. Nietypowe, częściowe zabudowanie sprawia, że but staje się jeszcze bardziej kuszący. Do tego wszystkiego piękny koralowy kolor. Kilka minut później wyszłam ze sklepu z kartonikiem pod pachą i szerokim uśmiechem na twarzy. Przypuszczałam, że tak się to skończy.
Moja kolekcja obuwia powiększyła się o kolejną parę. Tym razem wybór padła na stylowe czółenka. Jak wiadomo, ten rodzaj obuwia jest wielofunkcyjny, ponieważ pasuje do wszystkiego i na każdą okazję. Pasek nadaje im stylu, a przy tym świetnie podtrzymuje nogę, co sprawia, że są niesamowicie wygodne. To był świetny zakup.