Duży rozmiar koszuli na ślub

Moja siostra od zawsze była mi niezwykle bliska – razem dorastaliśmy, wspólnie dzieliliśmy się tymi dobrymi, jak i gorszymi chwilami. Dlatego też nic dziwnego, że na kilka tygodni przed swoim ślubem poprosiła, bym został jej świadkiem! Bez chwili wahania się zgodziłem – w końcu bycie ważną częścią jej szczególnego dnia było dla mnie nie tylko przyjemnością, ale i obowiązkiem.

Duży rozmiar koszuli wizytowej

koszule męskie wizytowe duże rozmiaryOkazało się jednak, że uczestnictwo w tym dniu będzie wymagało odrobinę… Przygotowań. Dość długo – bo chyba trzy lata – nie miałem okazji mieć na sobie swojego garnituru, a od tego czasu… Powiedzmy, że poszerzyły mi się horyzonty. Przymierzając swoją starą koszulę w rozmiarze M byłem w stanie zapiąć jedynie dwa pierwsze guziki, a o trzecim nie było nawet mowy. No cóż, prędzej czy później musiało mnie dogonić podjadanie słodyczy i mało ruchu, chociaż nie sądziłem, że stanie mi to na przeszkodzie przygotowania do tak ważnego dnia! Nie zraziłem się jednak i od razu zacząłem szukać rozwiązań. Znalazłem je w miejscowej galerii – tam nabyłem nowe rzeczy pasujące do mojej aktualnej… Szerokości. Najdłużej zajął mi, jak się okazało, wybór koszuli. Dlaczego? Gdyż nawet nie sądziłem, że jeżeli chodzi o koszule męskie wizytowe duże rozmiary pozwalają na tak zróżnicowany wybór! Gładkie, jasne, ciemne, z perłowymi guzikami, w ledwie widoczne, pionowe paski mające na celu optyczne odchudzenie sylwetki… Wybór był doprawdy ogromny! Ostatecznie zdecydowałem się na pełną klasykę – na białą koszulę z białymi guzikami bez kieszonek. Myślałem z początku, że będę w niej wyglądał zwyczajnie grubo, gdyż jest to w końcu biel, ale po przymiarce zauważyłem że wyglądam naprawdę świetnie!

Jak się okazało, koszula zrobiła furorę – każdy chwalił na ślubie mój wygląd, a w szczególności właśnie styl, w jakim postanowiłem się ukazać. Oczywiście otrzymałem również kilka uwag na temat mojego brzuszka, ale siostra zapewniła, że nie mam się przejmować – w końcu ludzie gadają tak tylko dlatego, bo zazdroszczą mi mojej świetnej, nowej koszuli!