Wielu z nas kupując różnego rodzaju produkty spożywcze i kosmetyczne dokonuje świadomych wyborów i szuka artykułów pochodzących z ekologicznych zrównoważonych upraw. Jednak nie wszystko co kojarzy się nam z naturalnymi zdrowymi produktami pochodzi z takich właśnie miejsc.
Produkty bio – masło karite
W naszych czasach wiele mówi się o ochronie fauny, flory oraz naturalnych zasobów. Ludzie coraz częściej sięgają po zdrowe wyroby. Jednak to podczas zakupów w marketach lub drogeriach nasza czujność zostaje uśpiona. Wiele firm poprzez ekologicznie wyglądające opakowania sprytnie kamufluje skład swoich produktów. Skuszeni ekologicznym designem wrzucamy takie artykuły do koszyka lub wózka sklepowego ciesząc się z udanego zakupu. W moim przypadku wiele razy czułam się oszukana i rozczarowana gdy w domu wczytywałam się w skład zakupionych produktów. Myliło mnie najczęściej eko opakowanie, które wzbudzało moje zaufanie. Gdy postanowiłam kupić masło shea przyłożyłam się do tego zadania. Doczytałam na przykład że rafinowane masło karite zawiera o wiele mniej składników odżywczych, które traci podczas procesu produkcji. Używanie takiego masła nie pomoże na zniszczone włosy czy przesuszoną skórę, a my po tym jak nie zauważymy efektów zniechęcimy się i odłożymy produkt na bok. Najważniejsza jest świadomość i możliwość wyboru. Zdecydowałam się na masło shea bio, pochodzące z ekologicznych upraw, nierafinowane i tłoczone na zimno. Dzięki temu miałam pewność, że kosmetyk który będę używać jest w pełni wartościowy i zawiera wszystkie składniki odżywiające skórę i włosy. Produkt taki jest o wiele wydajniejszy, a rezultaty są widoczne już po kilku zastosowaniach.
Wybierając ekologiczne i naturalne kosmetyki sprawdzajmy dokładnie ich skład i pochodzenie. Dzięki temu nie damy się naciągnąć i wspierać będziemy uczciwych sprzedawców. Korzyści wynikające z zakupu takich produktów są po obu stronach.