Lekkie i tanie doniczki

Postanowiłam zmienić swoje nawyki żywieniowe i zacząć bardziej dbać o siebie. Zrezygnowałam ze słodyczy na rzecz orzechów, pestek i nasion, zaczęłam piec mięso i warzywa zamiast je smażyć, częściej też jadałam zupy warzywne bez dodatku śmietany. Jednak nadal brakowało mi owoców i warzyw w diecie i szukałam sposobu na to by było ich więcej.

Doniczki wykonane z plastiku

doniczki plastikowe sklepOwoce zaczęłam przerabiać na soki i koktajle, które piłam zamiast herbaty. Za to w kwestii warzyw spodobała mi się opcja kiełków oraz microgreens, czyli małych listków, jakby sadzonek roślin. Do tego też postanowiłam kupić nasionka różnych przypraw, takich jak bazylia, oregano, czy tymianek, które można hodować w domu. Kupiłam polecaną ziemię ogrodową, małą koneweczkę oraz oczywiście nasionka. Spodobały mi się też doniczki plastikowe sklep ogrodniczy oferował je w wielu kolorach. Nie były duże, więc idealnie nadawały się do małych roślinek. Doniczki z plastiku są lekkie, poręczne i bardzo tanie. Mogłam kupić kilka sztuk za niewielkie pieniądze. Poza tym wiedziałam, że warto jest kupić doniczki w różnych kolorach, by wiedzieć co w której się zasadziło. Doniczki betonowe, czy ceramiczne nie występują w tak szerokiej palecie barw jak te plastikowe. Zaopatrzona w naręczne doniczek zabrałam się za sypanie do nich ziemi, wrzucanie nasionek i podlewanie. Doniczki postawiłam w kuchni na parapecie, bo tam zawsze świeciło słońce, więc rośliny miały dobre warunki do wzrostu.

Po tygodniu widziałam pierwsze przebijające się roślinki, a po dwóch mogła już niektóre konsumować. Microgreens rosły najszybciej, kiełki również, ale je trzymałam na wilgotnej gazie, a nie w doniczkach. Przyprawy rosły wolniej, ale za to dawały bujne duże krzaczki. Cieszę się, że kupiłam ładne doniczki na moje domowe uprawy.