Różnica między lokatą a polisolokatą

 

Polisolokaty w ostatnich latach to gorący temat. Coraz częściej słychać głosy, że nie jest to żaden gwarantowany zysk, a zwykłe oszustwo. Czym jednak są polisolokaty i czym się różnią od zwykłych lokat?

Inwestycja w lokatę lub w polisolokatę

inwestycja w polisolokaty to oszustwoPolisolokaty od zwykłych lokat odróżnia wiele czynników. Niegdyś jednym z ważniejszych była możliwość uniknięcia płacenia tak zwanego podatku Belki, co pozwalało osiągnąć większy zysk. Było to możliwe, ponieważ polisolokata jest lokatą opakowaną w ubezpieczenie na życie, od tych nie pobierano podatku, choć przepisy zdążyły się już zmienić. To sprawiło, że jest to opcja w tym momencie mniej atrakcyjna finansowo niż niegdyś. Kolejna ważna różnica to czas trwania, ponieważ standardowe lokaty można zakładać na różne okresy, nawet na jeden dzień lub tydzień, a kwoty lokat zaczynają się od kilkuset złotych. Zysk z tego jest niewielki, ale jeśli ktoś nie może zamrozić pieniędzy na lokacie na dłużej, to nawet kilka złotych może być warte zachodu. Polisolokaty zawiera się na okres o wiele dłuższy, na przykład na rok, a wpłaty to przynajmniej dziesięciokrotność minimalnych wpłat na lokaty. Do tego konieczne jest dokonywanie regularnych wpłat w ustalonej wysokości, co w oczywisty sposób generuje problemy. Niektórzy mówią, że inwestycja w polisolokaty to oszustwo, ponieważ nie są one objęte Bankowym Funduszem Gwarancyjnym. Co w praktyce oznacza, że jeśli bank lub towarzystwo ubezpieczeniowe, które prowadzą polisolokatę, zbankrutują, to klient odzyska tylko 50% swoich oszczędności. Łatwo można sobie wyobrazić, że w większości przypadków będzie to utrata nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych i nie ma szans na ich odzyskanie.

Do tego trudno jest zerwać polisolokatę, nie tracąc przy tym nic ze swoich wpłat. To sprawia, że osoby zainteresowane oszczędzaniem podchodzą do tego tematu o wiele ostrożniej niż kiedyś.