Joasię znałem od dwóch lat. Była to cudowna kobieta, z którą zresztą planowałem się ożenić. Lubiłem jej robić prezenty, bo z każdego zawsze była zadowolona. Nigdy jednak nie dostała ode mnie żadnej bielizny, dlatego postanowiłem podjąć to wyzwanie i kupić jej coś ładnego.
Kupno koronkowego stanika dla narzeczonej
Wiedziałem jaką bieliznę lubiła Joasia i zamierzałem wybrać dla niej coś odpowiedniego. W tym celu poszedłem do największego butiku z bielizną w mieście. Postanowiłem, że kupię narzeczonej koronkowy stanik push up w kolorze czarnym, bo ostatnio wspominała, że chce sobie taki kupić. W butiku było tak dużo staników, że nie miałem pojęcia jaki wybrać. Dostępne one były we wszystkich możliwych kolorach i wszystkie były koronkowe. Zrozumiałem, że sam nie dokonam wyboru, zwłaszcza, że pierwszy raz w życiu zamierzałem kupić stanik. Sprzedawczynię poprosiłem o pomoc. Wyjaśniłem jej jakiego stanika szukam a ona zapytała mnie o rozmiar. Zwątpiłem na początku, bo nie byłem pewny, ale szybko przypomniałem sobie, w jakim rozmiarze staniki nosiła moja narzeczona. Sprzedawczyni poleciła mi stanik, który był ostatnim krzykiem mody i wszystkie kobiety go uwielbiały. Stanik w całości wykonany był w koronki, wygodny i w kolorze głębokiej czerni. Nie znałem się na bieliźnie, ale wiedziałem, że sprzedawczyni posiadała niezbędną wiedzę i jej całkowicie zaufałem. W domu od razu dałem Joannie prezent. Była zachwycona a stanik idealnie pasował.
Joanna była poruszona, że kupiłem jej bieliznę. Pierwszy raz dostała ode mnie taki prezent. Dobrze, że wiedziałam jaki nosiła rozmiar, bo bez tej wiedzy zapewne nie byłbym w stanie jej nic kupić. Częściej będę jej kupował bieliznę, bo wiem, że ją uwielbia. Jej szczęście było dla mnie najważniejsze.